poniedziałek, 26 maja 2014

Sezon 2 Część 2

Interpretacja


Przez jedną dziecięcą piosenkę już nigdy nie będę miał dobrego skojarzenia z imieniem Zuzanna. Fasolki znów odebrały mi kawałek normalnego życia.


Cały tekst piosenki do wyświetlenia tutaj. Ja odniosę się do tych fragmentów, które już do końca życia wykreowały mi wizerunek wszystkich Zuz.

Już sam początek piosenki "Zuzia lalka nieduża i na dodatek cała ze szmatek" daje mi spaczoną wizję niskiej dresiary, która lubi seks. Następnie "Łzy na policzkach a w główce marzeń sto" nakierowuje na myśl, że często cierpi (może przez wybór facetów), a w głowie nie za wiele ma. Już pierwsza zwrotka gdy tylko ją słyszę powoduje, że jako obraz Zuzi mam niską blond dresiarę co się puszcza.

W refrenie możemy usłyszeć, że mimo wszystko jest najbardziej kochana ze wszystkich "lal" i mimo odpowiedniego stroju zostanie zabrana na bal co kojarzy mi się z baletami.

W kolejnej zwrotce mamy odniesienie do jej ubioru "płaszczyk za krótki; zbyt duże butki" co tylko potwierdza w moim wyobrażeniu stereotypowy wizerunek dresiary w białym kozaczku.

Na sam koniec tak jak powinno być wisienka na torcie (może nawet "podwójna wiśnia") "oczy ma jak pięć złotych" zatem całkowity obraz klaruje się tak: mała, głupia, puszczalska dresiara w stereotypowym jak dla tej grupy etnicznej stroju i na dodatek bierze narkotyki.

Dziękuję fasolki już nigdy nie zareaguję normalnie w momencie, gdy jakaś Zuza mi się przedstawi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz