Podczas nauki
"Gdyby kolejne terminy egzaminów były pisane jak Wprowadzenie do Biotechnologii."
Drugi termin egzaminu z wprowadzenia był jednym z przyjemniejszych, lub nawet najprzyjemniejszym z egzaminów sesji zimowej. Uczęszczając na wszystkie wykłady, ucząc się godzinami do kolokwiów i znając pytania z wcześniejszych terminów sama poprawa była tylko formalnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz